Na podstawie ponad 20 lat badań przeprowadzonych w Quebecu zespół naukowców z kanadyjskiego Instytutu Badawczego Centrum Zdrowia Uniwersytetu McGill odkrył, że cukrzyca ciążowa zapowiada przyszłe ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2 nie tylko u matki, lecz także i u ojca. W artykule opublikowanym na łamach Diabetes Care badacze podkreślają, że kobiety z cukrzycą ciążową są siedmiokrotnie bardziej narażone na cukrzycę typu 2 w kolejnych latach.
„Zaobserwowaliśmy, że częstość występowania cukrzycy wśród mężczyzn, których partnerki miały cukrzycę ciążową była o jedną trzecią większa niż u mężczyzn, których partnerki nie chorowały na cukrzycę ciężarnych.” – mówi dr Kaberi Dasgupta, endokrynolog z Centrum Zdrowia Uniwersytetu McGill. „To pierwsze tego typu badania, ukazujące związek między cukrzycą ciążową matek a występowaniem cukrzycy typu 2 u ojców” – podkreśla dr Dasgupta.
We wcześniejszych badaniach przeprowadzonych w 2014 roku naukowcy pod kierownictwem Dasgupty udowodnili, że cukrzyca współmałżonka jest czynnikiem ryzyka cukrzycy. Specjaliści wysunęli więc hipotezę, że cukrzyca ciążowa sygnalizuje możliwą cukrzycę u ojców. Zważywszy fakt, że kobiety zwykle zachodzą w ciążę w wieku dorosłym, gdyby przypuszczenia okazały się prawdą, dawałoby to stosunkowo dużo czasu na zapobieżenie choroby.
Kanadyjczycy losowo wybrali żywe urodzenia w latach 1990–2007 z rozpoznaną cukrzycą ciążową u matek. Grupę kontrolną utworzono z dopasowanych pod względem różnych cech kobiet, które nie miały cukrzycy ciążowej. Następnie zidentyfikowano ojców, u których cukrzycę typu 2 stwierdzono od czasu wypisania kobiety po porodzie ze szpitala, do ich wyjazdu z Quebecku, śmierci lub zakończenia badania. Przebadano łącznie 70 890 ojców, z których połowa miała partnerki z cukrzycą ciążową.
„Nasze analizy sugerują, że częściowo pary dzielą ryzyko ze względu na uwarunkowania społeczne, kulturowe, co może przyczyniać się do konkretnych zachowań i postaw zdrowotnych. Wyniki studium potwierdzają wcześniejsze badania na temat dzielonego ryzyka cukrzycowego współmałżonków, które wykazało, że w gospodarstwie domowym zwyczaje związane z niezbyt zdrowym odżywianiem i mała aktywnością fizyczną niejednokrotnie są zbieżne.” – twierdzi dr Dasgupta.
